Kalendarz

lipiec 2022
P W Ś C P S N
« cze   sie »
 123
45678910
11121314151617
18192021222324
25262728293031

Archiwum

Truman Capote: “Z zimną krwią” – omówienie, opis, opracowanie, recenzja, analiza

27 lipiec, 2022 8:15



Zdjęcie z serwisu PIXNIO 

W „Z zimną krwią” Truman Capote wykorzystał znakomicie swój literacki warsztat, by z pasją badacza opisać  nieznane mu zjawisko, zachowując jednocześnie naukowy dystans na kartach relacji. Autor połączył w utworze zalety reportażu z walorami  dobrze napisanej powieści. Na kilkuset stronach przedstawił historię zbrodni, która śledczym przez ponad dwa długie miesiące spędzała sen z powiek, ale gdybyśmy chcieli poprzestać na tej formule, to nie powiedziałoby się o „Z zimną krwią” naprawdę nic. Truman Capote przybliża czytelnikowi  dokładnie życie rodziny farmerów, którzy padli ofiarą mordu, ich zajęcia, osobowości, relacje z mieszkańcami Holcomb, równie wiele uwagi poświęcając przestępcom, ich bliskim, wcześniejszym losom.


Czytaj dalej

Sergio Leone: “Pewnego razu na Dzikim Zachodzie” – opis, omówienie, opracowanie, analiza, konteksty, recenzja

21 lipiec, 2022 16:38



Wielkie dzieło Sergia Leone to słodko-gorzka opowieść o Ameryce z czasów podbijania Zachodu, zagospodarowywania nowych ziem, tworzenia się wielkich fortun i bezwzględnej walki o majątki. Jest jednocześnie westernem i jego lekką parodią, z licznymi nawiązaniami do klasyków gatunku, choćby do omówionego niedawno na blogu „W samo południe”. Sceny otwierające film są wyraźnymi ukłonami w stronę historii o niezłomnym szeryfie, którego zagrał Gary Cooper. Oprócz zdecydowanie określonych wobec dobra i zła głównych bohaterów: okrutnego bandyty, Franka i jego tajemniczego przeciwnika z harmonijką występują też postaci nie tak jednoznaczne, ale za to bardziej ludzkie, interesujące, budzące uśmiech, jak choćby Manuel „Cheyenne” Gutiérrez – dobry łotr, chwilami nawet poczciwina oraz Jill McBain, ciesząca się dużym „wzięciem” prostytutka z Nowego Orleanu, która postanowiła zostać wzorcową żoną Irlandczyka, Bretta i drugą matką jego osieroconych dzieci. 


Czytaj dalej

Fred Zinnemann: “W samo południe” – opis, recenzja, analiza, opracowanie, omówienie

14 lipiec, 2022 13:27

 



To nie jest tylko western – to dramat, nawet dramat społeczno-psychologiczny w pełnym tych słów znaczeniu, tyle tylko że w westernowej scenerii. „W samo południe” oparty jest na znakomitym scenariuszu ze świetnymi dialogami. Każda scena odsłania złożoność relacji między mieszkańcami Hadleyville, znajomymi, bliskimi, współpracownikami szeryfa, a właściwie to: byłego szeryfa. Obraz zawiera szereg studiów zmagań ludzi ze skomplikowaną pod względem etycznym sytuacją. Większość musi dokonać trudnego wyboru, ułożyć się z własnym sumieniem, pomyśleć o szansach na przetrwanie i sprostać wyzwaniu, jakim jest powinność ludzkiego potraktowania przyzwoitego stróża prawa, jakim był dbający dotąd o ich bezpieczeństwo Will Kane. 


Czytaj dalej

Harold Ramis: “Dzień świstaka” – opis, omówienie, opracowanie, analiza, recenzja, konteksty

7 lipiec, 2022 20:24



Mam wrażenie, że historia oparta jest na jakichś mitach, starych opowieściach pouczających, może religijnym koncepcie reinkarnacji, historii Heraklesa i jego dwunastu prac. Głównego bohatera spotyka bowiem niezwykła sytuacja. Utyka w jednym dniu swojego życia, w którym niezależne od niego ramy są nie do zmiany, natomiast szereg indywidualnych decyzji może podejmować. Nikt nie powiadamia go, jak mógłby wpłynąć na swoje położenie. Zostaje żmudna metoda prób i błędów.


Czytaj dalej

Grecja – półwysep Peloponez, Mykeny, Korynt, Święta Ławra, Nafplio, Epidauros, Lutraki, Kalawrita,

2 lipiec, 2022 15:49



Grecja - natura i tradycja - po wyświetleniu artykułu zdjęcia łatwo się powiększa

Początek wakacji, a ja już wyjazd pierwszy mam za sobą. Syndrom pilnego ucznia. Grecja to jak zawsze podróż w przestrzeni i czasie. Zapierające dech krajobrazy i porządna lekcja historii. Spotkanie w kolebce europejskiej cywilizacji nie tylko z Achajami, Dorami, ale też z Wenecjanami, Rzymianami, krzyżowcami, Bizantyjczykami, Turkami i nowożytnymi Grekami. Peloponez pierwszy raz eksplorowałem w roku 1997, latem, kiedy południe Polski nawiedziła wielka powódź, a ja z kilkoma jeszcze osobami w przypływie młodzieńczej niefrasobliwości śródlądową, jeziorową żaglówką z rodziny Maków wybraliśmy się z Pireusu na Kretę. Na szczęście, wyprawę zakończyliśmy znacznie wcześniej, ale zabawę urozmaiciliśmy sobie jazdą przez góry z jednego wybrzeża na drugie. Niewiele pamiętałem z tamtej podróży poza zjawiskową wyspą Hydrą oraz portem Nafplio. Czas było odświeżyć wspomnienia.


Czytaj dalej